W siedemdziesiątą rocznicę mordu na ludności cywilnej, 5 sierpnia 2014 roku o godz. 20:00 w Muzeum Woli, oddziale Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa będąca współczesną próbą przemyślenia odpowiedzialności Heinza Reinefartha.
W trakcie rzezi Woli, trwającej od 5 sierpnia 1944 roku, zamordowano według różnych szacunków od 30000 do 60000 mieszkańców dzielnicy. Generał SS Heinz Reinefarth, zwany w tym kontekście „katem Warszawy”, po wojnie został deputowanym do niemieckiego Landtagu i burmistrzem na wyspie Sylt.
Przypadająca w 2014 roku siedemdziesiąta rocznica powstania warszawskiego jest okazją do historycznej refleksji nad rzezią Woli, która nie doczekała się dotychczas szerokiego omówienia i interpretacji; nie istnieje także wystarczająco w świadomości samych warszawiaków.

Nieznane dokumenty z Ludwigsburga
Wystawa w Muzeum Woli. Laboratorium miasta opiera się na nieznanych w Polsce dokumentach z wstępnego postępowania śledczego w sprawie „uczestnictwa w masowych zabójstwach” Heinza Reinefartha. Było ono prowadzone przez prokuraturę niemiecką we Flensburgu w latach 1963–1967 i zakrojone na szeroką skalę – przesłuchano w nim ponad tysiąc świadków niemieckich oraz przesłuchano lub włączono protokoły przesłuchań ponad dwustu pięćdziesięciu świadków z Polski. Niemniej postanowieniem niemieckiego sądu postępowanie ostatecznie umorzono „z braku wystarczających dowodów”. W archiwach polskich nie zachowano kopii większości dokumentów przekazywanych niemieckim śledczym.
Wystawa Reinefarth w Warszawie prezentuje akta pozyskane przez Muzeum Powstania Warszawskiego z Centrali Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu w Niemczech. Zeznania żołnierzy i oficerów niemieckich z lat 60. XX wieku odnoszą się do kwestii ich udziału w masowych mordach. Jednocześnie stanowią wgląd w psychologię przesłuchiwanych, prezentując przegląd sposobów pamiętania, a także zamazywania osobistej pamięci i odpowiedzialności, czego konsekwencją jest nie tylko brak możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności osób dokonujących mordów na ludności cywilnej, ale również – szerzej – powstanie luki w zbiorowej „pamięci politycznej”.
Więcej informacji na temat wystawy znajduje się na stronie organizatora












